Jan Kalemba Jan Kalemba
4067
BLOG

Głupota czy naiwność z niewiedzy?

Jan Kalemba Jan Kalemba Polityka Obserwuj notkę 42

 

Donald Tusk i spółka z całkowitą – jak na razie – nieodpowiedzialnością już im się przestali podobać. I nie przypadkiem tak to nazywają, bo znudziła ich estetyka uśmiechu wypracowana przez mistrza Ostachowicza, tak samo jak zagrywki „piarowskie” jego autorstwa, tak do siebie podobne w swoim prymitywnym stylu.
 
Nie, ich nie bulwersują, przekręty przy powstawaniu „Orlików”. Nie zadziwiają zaginione przy budowie autostrad: dolomit, kruszywo oraz folia, a zamiast nich stwierdzane w poszczególnych warstwach śmiecie i pęknięcia. Nie budzi ich podejrzeń to, że wzniesienie podobnego stadionu w Niemczech kosztuje mniej więcej połowę tego co u nas.
 
Nie przejęli się nawet tym, że „rąbnięto im kasę”, którą składają w tzw. II filarze na przyszłe emerytury. To przypomina mi pewnego bohatera komedii z życia rodaków w Nowym Jorku w dzielnicy Green Point, granego przez Cezarego Pazurę. Nie przejmuje się onkologicznymi zagrożeniami pracy przy usuwaniu azbestu z budynków – „A tam, to dopiero za 20 lat”...
 
Nie interesuje ich lawinowo rosnące zadłużenie państwa – tyle teraz bardziej widowiskowych, sensacyjnych wydarzeń. Może ich teraz trochę zaabsorbował chybko przygotowywany podatek katastralny, który do rat za niespłacone mieszkania dorzuci im po ładne parę tysięcy...
 
„Coż jednak (pisze bloger „eryk wiking” na portalu Salon24 – pozostawiłem oryginalną pisownię) kiedy na widoku nie widać takiego mądrego, który mogłby zagrozić tej przeswietnej pod względem wizerunku ekipie coraz bardziej bezideowych hegemonow. Największy opozycyjny konkurent zamiast naturalnie kierować się do elektoratu centroprawicowego, do ludzi, ktorzy chcą dobrze zarabiać w zamian za ciężka pracę a nie czekają aż ktoś się nimi zaopiekuje, woli odwoływać się do haseł trafiających głownie do sfrustrowanych i czujących się jak ofiary Fritzla Polakow, tak zwanego drugiego obiegu”*
 
Ów wymowny – jak mniemam – „wykształcony z dużego miasta” raczył zrównać pogardliwie elektorat Prawa i Sprawiedliwości z ofiarami ciągłych kazirodczych gwałtów, więzionymi w piwnicznym lochu. No a taka ocena opozycji musi być dowodem na to, iż alternatywy politycznej nie ma.
 
Ten i ów „młody wykształcony” czuje pewno przez skórę albo przez majtki, że nie jest tak „cool”. Widać to wyraźnie – firmy „kolesiów” zbankrutowały, pieniądze znikły, a za materiały i robotę przy niedokończonych inwestycjach, którymi rząd usiłuje się chwalić, nie ma kto zapłacić. Coraz mniej jest też naiwnych, którzy nie widzą, że Putin traktuje Tuska i Sikorskiego jak chłopców od prostowania gwoździ...  
 
Na to „eryk wiking” stwierdza odkrywczo – „Wystarczy mowić to co Donald mowił w roku 2005 i 2007 a potem zacząć to realizować. Partia, ktora będzie potrafiła to w Polsce zrobić po raz kolejny, ktora będzie potrafiła przekonać do siebie centroprawicowy i liberalny gospodarczo elektorat nie strasząc przy tym szubienicami i swoimi zagończykami wygra wybory i będzie rządzić” – ale kto to „po raz kolejny” zrobi lepiej od Donalda Tuska?...
 
Gdyby ci „wykształceni” posiedli w szkołach nieco rzetelnej wiedzy znali by warunek prawidłowości funkcjonowania mechanizmu rynkowego, głoszony przez ojca ekonomi i pierwszego teoretyka liberalizmu gospodarczego. Adam Smith, bo o nim mowa, powiadał na tę okoliczność – „Życie społeczne i gospodarcze musi być oparte na solidnym fundamencie etyki chrześcijańskiej”.
 
Patologie społeczne, korupcja, mafijne układy duszą rozwój społeczeństwa, prowadzą do jego demoralizacji i degeneracji. Najdobitniej można to zobaczyć na przykładzie państw Ameryki Południowej, a w szczególności Kolumbii. Ale większość ludności tego kraju, Indianie i Metysi, zadowalają się odzieniem w postaci jednej koszulki i jednych portek oraz mieszkaniem w postaci szałasu przykrytego liśćmi. Przecież to są tropiki. W Polsce na pewno tak się nie da!
 
------------------------------
* - Josef Fritzl – Austriak, który w piwnicy przez 24 lata więził swoją córkę i gwałcił ją systematycznie, w wyniku czego urodziła siedmioro dzieci.
 
Jan Kalemba
O mnie Jan Kalemba

NARÓD TO CI KTÓRZY BYLI, SĄ I BĘDĄ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka